7 kluczowych informacji na temat jednolitego podatku
Dobiegają końca prace nad ujednoliceniem podatku, który w 2018 roku zastąpi składki na ZUS i NFZ oraz rozliczenie PIT. Zdaniem ekspertów ma to znacząco uprościć system rozliczeń. Jak będzie naprawdę? Co warto wiedzieć na temat nowego podatku? Oto 7 najważniejszych kwestii, dotyczących planowanych zmian w systemie podatkowym.
1. Skąd wzięła się koncepcja nowego podatku?
Pomysł wprowadzenia jednolitego podatku w Polsce narodził się już w czasach rządów Platformy Obywatelskiej, która zaproponowała go w ramach swojej kampanii wyborczej. Wówczas członkowie Prawa i Sprawiedliwości ostro go krytykowali, dziś – forsują jego realizację.
2. Jakie kroki prawne powzięto jak do tej pory?
W czwartek 6 października Sejm uchwalił nowelizację ustawy, która pozwala na wymianę danych między ZUS-em, a Urzędem Skarbowym. Umożliwi to dokonanie obliczeń, związanych z jednym podatkiem, który łączy PIT oraz składek na ZUS i NFZ. Nie jest jednak jeszcze wiadome, który z organów będzie odpowiedzialny za ściąganie podatku. Więcej szczegółów na ten temat pojawi się w listopadzie.
3. Jakie są plany dotyczące stawek podatku?
Obecnie system podatkowy opiera się na dwóch stawkach: 18% od zarobków poniżej 85 tysięcy 528 złotych rocznie oraz 32% dla zarobków wyższych od tej kwoty. Po zmianach obowiązywać będzie ok. 4-5 stawek podatku. Najniższa ma wynieść 19,5%, zaś najwyższa ok. 40%.
4. Kto zyska, a kto straci?
Nowy podatek ma znieść uprzywilejowania dla lepiej zarabiających właścicieli firm. Zdaniem szefa Stałego Komitetu Rady Ministrów, Henryka Kowalczyka, nie ma jednak powodu, by przedsiębiorcy najzamożniejsi płacili niższe podatki od tych, którzy zarabiają kilkukrotnie mniej, co przy obowiązującym systemie podatkowym zdarza się dość często. Obecnie osoby, które zarabiają powyżej 120 tysięcy złotych rocznie, przestają odprowadzać składki ZUS od kwoty powyżej tej granicy. Zmiany w systemie podatkowych mają ten przywilej znieść.
5. Ile będą płacić przedsiębiorcy?
Po zmianach przedsiębiorcy zamożniejsi mogą się liczyć z większymi obciążeniami, w niektórych przypadkach nawet o jedną trzecią. Oznacza to, że firma, który osiąga przychody w wysokości 187 tysięcy złotych rocznie, po zmianach zapłaci 53 tysiące podatku, czyli o 10 tysięcy więcej niż przy warunkach obecnego systemu podatkowego. W dużo lepszej sytuacji są drobni przedsiębiorcy, których roczne przychody oscylują wokół kwoty 100 tysięcy złotych – oni zapłacą ok, 25,8 tysięcy złotych podatku, a nie 26,5 tysiąca jak w tej chwili. W przypadku tych przedsiębiorstw składki ZUS spadną z 1200 do 500 złotych. Będą one płacone od dochodów, ale na początek od wysokości płacy minimalnej.
6. Kwota wolna od podatku
W planach rządu jest zwiększenie wysokości kwoty wolnej od podatku z 3091 do 8000 złotych rocznie, jednak będzie ona obejmować tylko tych najmniej zarabiających. Wraz ze wzrostem dochodu, kwota wolna miałaby maleć. Więcej szczegółów w tym temacie pojawi się w przeciągu najbliższych tygodni.
7. Czy można uniknąć zmian?
Przedsiębiorcy nie będą mogli uciec od zwiększonych obciążeń, np. rejestrując firmę za granicą, by tam płacić niższe podatki. W przypadku przedsiębiorców, prowadzących jednoosobową działalność liczy się bowiem miejsce realizacji interesów, a nie zarejestrowania firmy. Jedynym sposobem na uniknięcie nowego podatku, jest zmiana formy działalności z jednoosobowej na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Dzięki temu przedsiębiorca będzie mógł płacić podatek CIT na poziomie 15% plus podatek od dywidend.
Najnowsze komentarze