Epidemia spowodowała spadek liczby zakładanych firm
Polacy nie zakładają już tak chętnie działalności gospodarczych, jak robili to w czasach przed koronawirusem. W samym marcu ilość rejestrowanych firm jednoosobowych spadła aż o 32% w porównaniu do marca 2019. Spadek liczby nowopowstających przedsiębiorstw dotyczy jednak również spółek.
Dane z CEIDG
Według CEIDG (Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej) w marcu 2020 roku działalność jednoosobową postanowiło zarejestrować jedynie 18 900 osób. To znaczy spadek, jeżeli porównać by te dane z zestawieniem sprzed roku, gdy liczba ta wynosiła o 8 900 więcej. Nawet w zestawieniu kwartalnym widać znaczną różnicę. W I kwartale 2019 roku powstało bowiem o 11 400 więcej jednoosobowych działalności gospodarczych niż w I kwartale 2020 roku.
A jednak są chętni
Choć wydawałoby się, że w dobie pandemii i ogromnego kryzysu gospodarczego ludzie nie będą chętni, aby rejestrować działalności to jednak według Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej nie jest tak źle. Liczba nowopowstałych firm jest mniejsza, jednak wciąż jest to około 600 osób dziennie, które startują ze swoim biznesem. Są to oczywiście sektory, które zostały mniej (bądź wcale) dotknięte kryzysem – np. specjaliści z branży budowlanej czy informatycy. Działalności zakładali również Ci, którzy w swojej niszy upatrzyli szansę na zarobek w obecnej sytuacji.
Mniej spółek
W ostatnim czasie zarejestrowano również niższą liczbę spółek niż w podobnym okresie roku poprzedniego. Spadek ten wynosi 11,4 %, co daje około 3 900 mniej firm zarejestrowanych w KRS. Na szczęście nie jest to również zły wynik. Wręcz można zaliczyć go do normy, gdyż dwa lata temu, w 2018 roku, zostało zarejestrowanych nawet mniej spółek niż obecnie.
Trzeba poczekać
Spadek zainteresowania zakładaniem firmy w tym trudnym czasie da się zauważyć gołym okiem. Póki co sytuacja nie wydaje się jednak być tragiczna. Dane pochodzą jednak z marca, kiedy koronawirus dopiero dotarł do Polski. Obostrzenia, które okazały się ciosem dla gospodarki i przyczyną ogromnego kryzysu, zostały wprowadzone dopiero w późniejszym okresie. To, czy pandemia miała wpływ na decyzje o zakładaniu działalności, lepiej będzie można ocenić dopiero na podstawie danych z kwietnia oraz maja.
Dlaczego liczba rejestrowanych firm może spaść?
Ludzie boją się, że w obecnej sytuacji klientów nie będzie. Przyszedł kryzys – każdy zaciska pasa jak może. Dobra luksusowe to coś, z czego wielu rezygnuje, aby odłożyć pieniądze na pierwsze potrzeby. Wiele branż nie możliwości, aby działać i zarabić, ponieważ zostały one objęte obostrzeniami. Nie jest to zatem łatwy moment na decyzję o założeniu działalności gospodarczej, zainwestowaniu pieniędzy, nałożeniu na siebie zobowiązań – bez żadnej gwarancji sukcesu. Czasy są niepewne, stąd lęk przed ryzykiem i rejestrowaniem działalności.
Obecna sytuacja jest trudna dla wielu przedsiębiorców. Jedynie nieliczne branże nie odczuły kryzysu bądź wręcz wzbogaciły się na epidemii. To z tych sektorów głównie zakładane są nowe firmy. Sytuacja, choć gorsza niż w roku ubiegłym, nie jest jednak póki co tragiczna. Działalności wciąż są rejestrowane i to wcale nie tak rzadko, jak mogłoby się wydawać.
Najnowsze komentarze