W ślad za innymi krajami europejskimi, tj. Niemcami, Francją czy Holandią, w Polsce od niedawna również można uzyskać dofinansowanie do samochodu dla firmy. Deutsche Bank w porozumieniu z Toyotą oferuje bezzwrotną pomoc w postaci dofinansowania do kredytu, która sięgnąć może nawet do 20 tysięcy złotych. Pieniądze na dofinansowanie pochodzą z grantu pozyskanego przez bank, w wysokości 40 mln euro przeznaczonego na działania prowadzące do redukcji emisji dwutlenku węgla. Z tego powodu dofinansowanie można będzie uzyskać wyłącznie przy zakupie samochodów Toyotą i Lexus. Nie ma przy tym konieczności zakupu aut hybrydowych, jednak ten rodzaj napędu będzie szczególnie promowany.

O dofinansowanie mogą starać się mali i średni przedsiębiorcy, którzy muszą zaciągnąć kredyt na zakup nowego auta. W ramach pomocy mogą otrzymać maksymalnie 9%, ale nie więcej niż 20 tysięcy złotych ceny samochodu. Ponadto Toyota zapowiada obniżki cen wybranych modeli, nawet o 14 tysięcy złotych. Deutsche Bank przygotował również specjalne warunki kredytowe, w których wysokości oprocentowania zależna jest od obrotu firmy i może wynieść od 4,9 do 6,99 procent, i nie będzie od niego pobierana prowizja. Aby starać się o uzyskanie dotacji, należy jednak sprzedać lub zezłomować dotychczas użytkowane auto, którego emisja spalin jest większa o co najmniej 20% od emisji w nowo kupowanym aucie. Dowód sprzedaży lub złomowania należy przedłożyć w salonie, w którym dokonuje się zakupu. Tam też można załatwić wszystkie formalności związane z pozyskaniem dopłaty. Środki wypłacane są dwa razy w roku, a dopełniając formalności do końca bieżącego roku, wypłata zastanie udzielona do końca lutego 2015 roku. Termin kolejny to czerwiec 2015 roku, wtedy przedsiębiorca otrzyma pieniądze do końca sierpnia 2015 r.

Z perspektywy małych i średnich przedsiębiorstw propozycja Deutsche Banku i Toyoty wydaje się atrakcyjna, na tle innych produktów bankowych, w tym szczególnie leasingów, które są najczęściej wybieraną formą pozyskania auta dla firmy. Poza faktem, że auto od razu staje się własnością przedsiębiorcy, korzystniejsze są także same warunki kredytowe. Samochód taki wchodzi jednocześnie do majątku firmy, co podnosi jej wartość, i staje się środkiem trwałym, którego koszty amortyzacji mogą zostać przez przedsiębiorcę odliczone od podatku.

Zaznaczyć należy, że program ten nie jest inicjatywą rządową, a wynikiem porozumienia Toyota Motor Poland (zajmującej się dystrybucją także marki Lexus) i Deutsche Banku, stąd ograniczenia co do wyboru marki kupowanych aut objętych dofinansowaniem. Jest to jednak dobra prognoza na przyszłość, i być może dzięki temu kolejne firmy zaczną wprowadzać podobne rozwiązania.