Nowy Ład to pakiet zmian, obejmujących między innymi prawo podatkowe, jakie rząd ma niebawem przedstawić. Program ma być rozwiązaniem na postpandemiczną rzeczywistość. Na razie niewiele jeszcze wiadomo o szczegółach, ponieważ jego ogłoszenie zostało przełożone.

Wiadomo jednak, że Nowy Ład obejmie zmiany w systemie podatkowym. Jak wskazują autorzy projektu, zmiany mają dotyczyć 17 mln Polaków. Najbardziej skorzystałyby na nich osoby zarabiające w okolicach minimalnego wynagrodzenia.

Według „Dziennika Gazety Prawnej” zmiany miałyby być wprowadzane w trzech etapach. W pierwszym kroku likwidacji lub znacznemu zmniejszeniu ulegnie odliczenie w PIT składki zdrowotnej. Kolejnym jest podwyżka kwoty wolnej od podatku do 30 tysięcy złotych, a ostatnim podniesienie progu podatkowego z obecnych 85 tysięcy zł do 120 tysięcy zł.

Jak wskazują twórcy projektu zmian największym ich beneficjentem byłyby osoby, których wynagrodzenie oscyluje w okolicach kwoty minimalnej. Zmiana w zakresie opłacania składek zdrowotnych będzie natomiast najbardziej odczuwalna przez osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, które płaciłyby składkę w wysokości proporcjonalnej do osiąganego dochodu. Skorzystają więc ci zarabiający najmniej, a inni odczują wzrost obciążeń. W wyniku podwyżki kwoty wolnej od podatku ponownie zyskają osoby najmniej zarabiające, ale także emeryci i renciści osiągający świadczenie w kwocie nie wyższej od 2,5 tys. zł, ponieważ oznaczać to będzie zwolnienie takich świadczeń z podatku PIT.

Nowy Ład kładzie duży nacisk na równość płac. Zgodnie z założeniami w firmach zatrudniających powyżej 250 osób pracownik będzie mógł domagać się uzasadnienia wysokości swoich zarobków oraz przedstawienia, z czego ta wysokość wynika. Pracodawca natomiast będzie musiał dostarczyć mu odpowiedź w ciągu miesiąca. Pracownik będzie mógł się również domagać udzielania informacji o średnich zarobkach osób płci przeciwnej, wykonujących podobną pracę.

Zakłada się również wprowadzenie programu inwestycji publicznych.