Obowiązek rejestrowania umów o dzieło

Dodane dnia sty 11, 2021 w Artykuły i porady, Prawo i przepisy, Wiadomości | 0 komentarzy

Wprowadzane podczas pandemii rządowe programy pomocy przedsiębiorcom (tzw. tarcze) stały się okazją do uszczelniania systemu. Ma to miejsce m.in. w przypadku umów o dzieło – od 1 stycznia 2021 roku trzeba je rejestrować w ZUS-ie. Rząd uzasadnia to potrzebą posiadania danych odnośnie liczby tych umów w kontekście wypłaty pomocy kryzysowej.

Umowy cywilnoprawne, potocznie zwane “śmieciówkami”, są jednym z prostszych sposobów na zredukowanie kosztów zatrudnienia. Umowa zlecenia oraz umowa o dzieło, bo o nich mowa, zostały stworzone jako rozwiązania dedykowane do określonych sytuacji, nie podpadających pod stosunek pracy i umowę o pracę. Jednak są używane niezgodnie z intencją ustawodawcy, bo podpisuje się je z pracownikami zatrudnianymi regularnie, po to, aby zminimalizować lub nawet wyeliminować składki na ubezpieczenie społeczne. W przypadku umowy zlecenie jest możliwe zmniejszenie składek, a umowa o dzieło w ogóle nie jest oskładkowana.

W zamyśle umowa o dzieło adresowana była do twórców. I rzeczywiście do dzisiaj najchętniej posługują się nią dziennikarze, muzycy i artyści. Lecz przedsiębiorcy stosują ją również do rozliczania innych typów pracy, chcąc zaoszczędzić na składkach na ubezpieczenie społeczne. Im daje to oszczędność, jednak zatrudnionego stawia w niewygodnej sytuacji, ponieważ nie przysługuje mu żadna ochrona wynikająca z prawa pracy, ani nie może liczyć na świadczenia z ZUS w przypadku choroby lub przejścia na emeryturę.

Rząd dostrzega ten problem od dawna i wiele razy podejmował ten temat, deklarując chęć uregulowania dzikiego rynku umów o dzieło. Jednak dopiero pandemia COVID-19 i tarcze antykryzysowe pozwoliły mu konkretnie zabrać się za naprawę nieszczelnego systemu.

Umowy o dzieło musi zgłaszać zleceniodawca w terminie 7 dni od ich podpisania. Zgłoszenia dokonuje się do ZUS-u i to ten urząd prowadzi rejestr umów o dzieło. Regulują to zapisy art. 22 Ustawy z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw:

„Płatnik składek lub osoba fizyczna zlecająca dzieło informuje Zakład o zawarciu każdej umowy o dzieło, jeżeli umowa taka zawarta zostanie z osobą, z którą nie pozostaje w stosunku pracy lub jeżeli w ramach takiej umowy nie wykonuje pracy na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy, w terminie 7 dni od dnia zawarcia tej umowy.”

Umowy o dzieło zawarte od 1 stycznia 2021 roku zgłasza się do ZUS-u na formularzu RUD lub drogą elektroniczną, przez Platformę Usług Elektronicznych. W chwili obecnej wymagane są następujące informacje: dane zamawiającego dzieło, dane wykonującego dzieło, liczba umów wraz z datami zawarcia oraz wykonania.

Pierwotna intencja ustawodawcy jest taka, że musi mieć on wgląd w te dane, aby świadczyć pomoc antykryzysową także osobom rozliczającym się umowami o dzieło. Jednak ZUS nie ukrywa, iż chodzi również o to, aby w końcu uporządkować sytuację z umowami cywilnoprawnymi. Można się więc spodziewać, iż w niedługim czasie umowy o dzieło zostaną oskładkowane. Prezes ZUS, profesor Gertruda Uścińska, wyjaśnia, iż system emerytalny pozostanie niewydolny dopóki go nie uporządkujemy. Uporządkowanie zaś wymaga zlikwidowania możliwości dla kombinatorów. Pani Uścińska wyjaśnia, że taka duża zmiana musi zostać wprowadzona z odpowiednim wyprzedzeniem i od początku roku kalendarzowego. Nie należy się więc spodziewać, iż nastąpi to wcześniej niż od początku stycznia 2022 roku.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.